Myślałam, ze tylko nieliczni pieką chleb, a szczególnie Ci przebywający na diecie. Myliłam się, bo jak się okazuje wiele osób poszukuje przepisów, próbuje i podaje dalej.
Podam Wam przepis na pyszny i zdrowy chleb na zakwasie żytnim.
Zakwas dostałam od koleżanki ale można go samemu wyhodować.
Zakwas:
200g mąki żytniej pełnoziarnistej
200 ml ciepłej wody
50g mąki i 50ml wody wymieszaj, najlepiej w szklanym litrowym słoiku, przykryj bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 24h. Czynność powtórz 3 razy, tzn przez kolejne dni codziennie dodawaj 50g mąki i 50ml wody do poprzedniej mieszanki. W sumie zakwas rośnie 4 dni.
Pamiętaj, żeby nie robić przeciągów- możesz trzymać w piekarniku, którego nie będziesz używać przez czas hodowania zakwasu.
Chleb:
1kg mąki pszennej pełnoziarnistej lub innej do wyrobu chleba
1/2kg mąki żytniej
1 szklanka słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka otrąb pszennych
4 łyżeczki soli
6 szklanek letniej wody
zakwas
Wodę i zakwas mieszamy w jednym naczyniu, a w drugim mieszamy składniki suche. Łączymy wszystko razem. Jeśli jest za gęste dodaj wody, jeśli za rzadkie dodaj mąki (byle nie żytniej). Ciasto ma mieć zwartą konsystencję. 3 łyżki odstaw do słoika i trzymaj w lodówce- ten zakwas będzie pracował do kolejnego pieczenia, które powinno nastąpić max do 10 dni. Inaczej zakwas zepsuje się.
Formę smarujemy olejem lub smalcem by chleb nie przywarł. Smarujemy dosłownie trochę- nie żeby ociekało :-)
Na powyższe składniki starcza naczynie żaroodporne 5,6l. W takim właśnie piekę ten chleb.
Kiedy już wyłożymy formę ciastem- najlepiej 3cm od góry formy powinno być wolne miejsce bo chleb rośnie na co namniej 5 cm- odstawiamy w ciepłe miejsce (do piekarnika) na 8h.
Po 8h pieczemy w 180 stopniach C przez 1,5h
A tak wygląda zaraz po upieczeniu:
Kiedy ostygnie, może być ciepły wyciągamy chleb z formy podważając lekko boki i odwracając formę do góry nogami. Ja po jego przestygnięciu namaczam wodą z każdej strony, by skórka nie była taka twarda. Następnie kroję na pół wzdłuż długiego boku a potem już na kromki.
A tu podczas krojenia:
Chleb zachowuje świeżość ok tygodnia. Należy go przechowywać w bawełnianej ściereczce. Ja dodatkowo trzymam go w piekarniku bo nie mam chlebaka. Kiedy piekę to wyciągam go a potem znów tam wędruje:-)
Smacznego
Podam Wam przepis na pyszny i zdrowy chleb na zakwasie żytnim.
Zakwas dostałam od koleżanki ale można go samemu wyhodować.
Zakwas:
200g mąki żytniej pełnoziarnistej
200 ml ciepłej wody
50g mąki i 50ml wody wymieszaj, najlepiej w szklanym litrowym słoiku, przykryj bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 24h. Czynność powtórz 3 razy, tzn przez kolejne dni codziennie dodawaj 50g mąki i 50ml wody do poprzedniej mieszanki. W sumie zakwas rośnie 4 dni.
Pamiętaj, żeby nie robić przeciągów- możesz trzymać w piekarniku, którego nie będziesz używać przez czas hodowania zakwasu.
Chleb:
1kg mąki pszennej pełnoziarnistej lub innej do wyrobu chleba
1/2kg mąki żytniej
1 szklanka słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka otrąb pszennych
4 łyżeczki soli
6 szklanek letniej wody
zakwas
Wodę i zakwas mieszamy w jednym naczyniu, a w drugim mieszamy składniki suche. Łączymy wszystko razem. Jeśli jest za gęste dodaj wody, jeśli za rzadkie dodaj mąki (byle nie żytniej). Ciasto ma mieć zwartą konsystencję. 3 łyżki odstaw do słoika i trzymaj w lodówce- ten zakwas będzie pracował do kolejnego pieczenia, które powinno nastąpić max do 10 dni. Inaczej zakwas zepsuje się.
Formę smarujemy olejem lub smalcem by chleb nie przywarł. Smarujemy dosłownie trochę- nie żeby ociekało :-)
Na powyższe składniki starcza naczynie żaroodporne 5,6l. W takim właśnie piekę ten chleb.
Kiedy już wyłożymy formę ciastem- najlepiej 3cm od góry formy powinno być wolne miejsce bo chleb rośnie na co namniej 5 cm- odstawiamy w ciepłe miejsce (do piekarnika) na 8h.
Po 8h pieczemy w 180 stopniach C przez 1,5h
A tak wygląda zaraz po upieczeniu:
Kiedy ostygnie, może być ciepły wyciągamy chleb z formy podważając lekko boki i odwracając formę do góry nogami. Ja po jego przestygnięciu namaczam wodą z każdej strony, by skórka nie była taka twarda. Następnie kroję na pół wzdłuż długiego boku a potem już na kromki.
A tu podczas krojenia:
Chleb zachowuje świeżość ok tygodnia. Należy go przechowywać w bawełnianej ściereczce. Ja dodatkowo trzymam go w piekarniku bo nie mam chlebaka. Kiedy piekę to wyciągam go a potem znów tam wędruje:-)
Smacznego
Bardzo smakowicie wyglada mmmmm, chyba zrobię sobie kolację, bo apetytu dostałam od patrzenia na ten chlebek :-) Super wyszedł, u mnie w domu pieczniem chleba zajmuje się mąż i ja doświadczenia w tej dziedzinie nie posiadam
OdpowiedzUsuńhihi ślinka Ci pociekła? a maż jaki piecze chleb?
UsuńOd roku co tydzień piekę chleb. Zakwasy mam dwa jeden żytni, jeden pszenny. Zakwas podkarmiany mąką i ciepłą wodą przechowuję w lodówce. Nic się nie psuje, nie pleśnieje a żytni zakwas ma już rok. W czasem zakwas jest coraz lepszy i silniejszy. Rodzina już nie chce jeść chleba ze sklepu i to jedyny minus pieczenia chleba w domu.Pozdrawiam i smacznego.
OdpowiedzUsuńpszenny powiadasz....masz u siebie przepis? może i ja spróbuję zrobić taki dla odmiany. U mnie też ten chleb schodzi, bo rodzinka docenia to co je i przede wszystkim taki chleb syci na dłużej
UsuńDziękuję za podzielenie się przepisem :)
OdpowiedzUsuńChcę go wypróbować, ale najpierw muszę wyhodować zakwas, bo nie mam i dlatego bardzo dziękuję za opis.
Piekłam chleb tylko raz i nie wyszedł mi, był twardy i niesłony... to mnie dosyć zniechęciło, ale Twój wygląda smakowicie :)
Powiadasz, że zwilżasz skórkę wodą... jakbyś to jaśniej wytłumaczyła. Chodzi o to, że taki wilgotny sobie musi leżeć, czy raz nawilżony jak przeschnie w tej ściereczce, to już nie twardnieje tak?
Drugie pytanie, to odstawiamy w ciepłe miejsce na 8h.... do piekarnika, ze względu na brak przeciągu, czy po prostu ustawiasz jakieś 30-40 stopni i tak sobie siedzi 8h?
Pozdrawiam :)
Wiolu [jeśli tak mogę sie do Ciebie zwracać :-)] zwilżam chleb mocząc ręce i okładając nimi chleb z każdej strony, chodzi nie o namoczenie go ale o delikatne zwilżenie. Chleb i tak będzie parował. Jak już wystygnie, wyschnie to już nie zwilżamy- robimy to tylko raz. Dzięki temu zabiegowi skórka od chleba nie będzie taka twarda i będzie nie tylko łatwiej kroić chleb ale i gryźć.
UsuńA jeśli chodzi o odstawienie do wyrośnięcia to piekarnik jest świetny ze względu na brak przeciągu i ciepło. Nie ustawiam go na temperaturę tylko wstawiam do zimnego piekarnika.
Możesz sobie przygotować chleb przed pójściem spać i rano go piec albo rano przygotować i piec popołudniu czy wieczorem- jak Ci wygodnie.
I powiem Ci jeszcze tyle, że kiedyś też chleb mi nie wychodził ale ten przepis się sprawdził znakomicie. Ważna sprawa- kupuj mąkę do pieczenia chleba nie taką zwykłą bo będzie Ci się chleb kruszył. Ja miałam mąkę graham kiedyś kupioną w sklepie ekologicznym i chciałam zużyć więc dałam o 100g mniej żytniej i pszennej połowę i resztę tej graham i chleb był w smaku dobry ale kruszył się właśnie co utrudniało krojenie, smarowanie masłem i jedzenie. Teraz już wiem, że mąkę trzeba kupić taką, która nadaje się do wypieku chleba.
I jeszcze mi sie przypomniało, ze skórkę można posmarować po upieczeniu oliwą z oliwek- skórka jest wówczas pieknego koloru i też nie jest twarda. Jesłi smarujemy oliwą to już górę nie moczymy wodą- tylko boki i spód
UsuńSwego czasu też piekłam chleb ,ale miałam problem z mąką żytnią...gdzie ją kupujesz?Pięknie Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńtę żytnią mąkę do wypieku chleba kupuję w sklepie osiedlowym- to mąka firmy Malvit a ostatnio widziałam w Kaufland. Mąkę pełnoziarnistą do pieczenia chleba kupuję z Lubelli. Tu zwróć uwagę na napis, bo są dwie. Jedna jest pełnoziarnista do pieczenia chleba a druga zwykła.
UsuńDziękuję , na pewno poszukam i może upiekę według Twojego przepisu:)
UsuńSmakowicie wygląda, jak tylko piecyk zmienię to na pewno upiekę:]
OdpowiedzUsuńPiekłam chleb z tego przepisu, jest niesamowicie pyszny, ma tylko jedną wadę - za szybko znika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super, że to napisałaś. Jest to przydatna opinia dla innych chętnych do pieczenia chleba.
UsuńDzięki za przepis -szczególnie na zakwas, dla mnie to czysta magia a z Twojego opisu wynika, że to nic trudnego :) Nigdy nie piekłam chleba, być może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńMadziu pewnie, że to nic trudnego. Kiedyś też tak myślałam, ale teraz pieczenie chleba to nie tylko przyjemność jedzenia ale i samego jego robienia. Wiem tak naprawdę co jem. Mogę cudować z dodatkami np dodać jeszcze pestki dyni i chleba jest cudownie pyszny
Usuńnaprawde super ^^ wyrosl jak sie patrzy
OdpowiedzUsuńaz dziw ze ja jeszcze chleba nie upieklam ;p
no własnie nie wiem na co czekasz? hihi
UsuńFajny pomysł z tym naczyniem żaroodpornym. ja dotychczas piekłam w keksówkach i tylko z dodatkiem słonecznika. Do ciasta dodaję też 2 łyżki oliwy,a po wyciągnięciu z pieca smaruję chlebek pędzelkiem wodą. Foremki napełniałam ciastem do 2/3 wysokości,a do piekarnika wstawiałam gdy wyrósł po brzegi formy. No i ja wstawiałam do piekarnika nagrzanego do 260 stopni,a po 15 minutach obniżałam temperaturę do 180 stopni, piekłam na najniższym poziomie,wstawiałam też miseczkę z gorącą wodą do piekarnika. Ale Twój przepis wypróbuje na pewno. Muszę tylko zakupić otręby,a nie wiem gdzie?
OdpowiedzUsuńotręby kupisz w marketach typu kaufland, carrefour lub w sklepie ekologicznym
OdpowiedzUsuńWITAM MAM PYTANIE MAM ZROBIONY ZAKWAS ALE NIEWIEM ILE MAM DODAC CZY TO BEDZIE SZKLANKA CZY WIECEJ POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńzabierz od zrobionego zakwasu kulkę mieszczącą się w dłoni i włóż do nowego słoika. Resztę zakwasu dodaj do przepisu. Zakwas, który sobie zostawisz tzn tę kulkę dokarmisz przez kolejne dni i urośnie Ci znów. Za każdym pieczeniem rób tak samo: odłóż sobie kulkę zakwasu do podkarmieniaa resztę dodaj do przepisu. Napisz jak wyszedł Ci chleb
UsuńWitam, odświeżę nieco temat. Mam pytanie. Załóżmy, że mam już zakwas zrobiony z 200 gr mąki żytniej Typ 2000 i 200 ml. wody (jak w w/w przepisie).
UsuńCzyli mój zakwas waży tyle, ile ważą oba składniki (200 ml wody + 200 gr mąki).
I czy dalej dobrze rozumiem ?
Mój zakwas (czyli te 200 ml + 200 gr) wlewam do w jednego pojemnika i dolewam do niego 6 szklanek letniej wody i mieszam to. Odstawiam.
A w drugim pojemniku mieszam ze sobą wszystkie pozostałe z przepisu składniki suche. Odstawiam.
A następnie łączymy ze sobą razem obie te zawartości (z obu pojemników) i pozostawiamy do wyrośnięcia na 8 godzin ?
Czy tak ?
I drugie pytanie.
W przepisie piszesz
"1 kg mąki pszennej pełnoziarnistej lub innej do wyrobu chleba"
Czyli używasz pszennej Typ 2000 ?
oraz "1/2 kg mąki żytnie" - czyli żytniej, wszystko jedno jaki Typ ?
Z góry dziękuję za odpowiedź.