środa, 7 grudnia 2011

Mikołajowo

Mikołaj wczoraj przyszedł do dzieci...szkoda że mnie pominął...no chociaż nie, przecież maż kupił mi wypasiony blender na mikołaja bo stary sie zepsuł. No ale wracając do Mikołaja to poszyłam tuniczki z legginsami dla mojej starszej córki i jej przyjaciółki. Szyłam na oko, bo przecież nie mogły się dowiedzieć ze to ja je zrobiłam. Prezenty wręczył sam Święty Mikołaj z Krainy Świętego Mikołaja w Kołacinku w woj. łódzkim.






3 komentarze:

  1. Tuniki przepiękne !!!!skąd masz wykrój ? Pięknie szyjesz , wspaniałe prezenty wyprodukowałaś :) Pozdrawiam serdecznie ,z forum szyjemy po godzinach :) maslanka

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje za pochwałe, wykrój z burdy 12/2011 model 141. naprawde szybko się szyło, jedną uszyłam w jeden wieczór. Pochwal sie jak uszyjesz. No i zapraszam do członków mojego blogu, których ciągle mi brakuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń