Zadzownili właśnie z serwisu- maszyna już jedzie do mnie i pewnie zaparkuje u mnie w poniedziałek. Jak się cieszę...tydzień jej w domu nie było i tesknie za nią ogromnie. Na owerloku przygotowałam sobie juz 2 spódniczki i sukienkę, ale maszyna jest nieodzowna by to wszystko wykończyć.
A co sie okazało? że bębenek i chwytacz bębęnka musiał zostać wymieniony. Teraz bedzie za to śmigać. Ale się cieszę, jak dziecko które dostało prezent. Lalala lalalala.
Swoją drogą to 3 lata maszyna chodziła bez takich wymian, nie wiem czy to dużo czy mało, ale sporo szyję na niej wiec mogło się wysłużyć. Użytkownicy elny wiedzą najlepiej jak się miewają ich maszyny a ja chetnie o tym poczytam, bo byc może trafiłam na taki model, co częściej potrzebuje wymiany bebechów? Za wszelkie komentarze w tej kwestii z góry dziękuję.
A co sie okazało? że bębenek i chwytacz bębęnka musiał zostać wymieniony. Teraz bedzie za to śmigać. Ale się cieszę, jak dziecko które dostało prezent. Lalala lalalala.
Swoją drogą to 3 lata maszyna chodziła bez takich wymian, nie wiem czy to dużo czy mało, ale sporo szyję na niej wiec mogło się wysłużyć. Użytkownicy elny wiedzą najlepiej jak się miewają ich maszyny a ja chetnie o tym poczytam, bo byc może trafiłam na taki model, co częściej potrzebuje wymiany bebechów? Za wszelkie komentarze w tej kwestii z góry dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz