Pokusiłam się uszyć koszulę dla chrześniaka mojego męża. Szyło się bardzo fajnie, jedyny przystanek miałam wszywając stójkę. Na pewno uszyję jeszcze nie jedną taką koszulę. Lubię jak chłopcy są tak ładnie odświętnie ubrani a niebawem zakończenie roku szkolnego i koszula będzie jak znalazł. Chciałabym uszyć mu jeszcze spodnie sztruksowe ale to za jakiś czas. Z pewnością pokażę co z tego wyszło.
Koszula uszyta z bawełny w rozmiarze 128. Karczek i kieszonka haftowana z motywem ulubionej bajki chrześniaka. Serdecznie dziękuję koleżance, która mi to wyhaftowała. W sumie to nawet nie miałam pojęcia, że takowa bajka istnieje i jak tylko usłyszałam GORMITI bardzo się zdziwiłam. Od razu szukałam w internecie "o co kaman?". Ja się chyba starzeje i nie jestem na bieżąco z tymi chłopięcymi bajkami. U mnie królują księżniczki, hello kitty, my little ponny i barbie :-) To mam obcykane :-)
Jutro koszulę poślę do chrześniaka. Ciekawa jestem czy będzie chciał ja nosić?
Koszula uszyta z bawełny w rozmiarze 128. Karczek i kieszonka haftowana z motywem ulubionej bajki chrześniaka. Serdecznie dziękuję koleżance, która mi to wyhaftowała. W sumie to nawet nie miałam pojęcia, że takowa bajka istnieje i jak tylko usłyszałam GORMITI bardzo się zdziwiłam. Od razu szukałam w internecie "o co kaman?". Ja się chyba starzeje i nie jestem na bieżąco z tymi chłopięcymi bajkami. U mnie królują księżniczki, hello kitty, my little ponny i barbie :-) To mam obcykane :-)
Jutro koszulę poślę do chrześniaka. Ciekawa jestem czy będzie chciał ja nosić?
Ślicznie uszyłaś ta koszule bardzo mi się podoba i za to jak elegancka
OdpowiedzUsuństylowo ;)
OdpowiedzUsuńŁał!!! Uszycie takiej koszuli, to już "wyższa szkoła jazdy". Świetna jest! No po prostu świetna! (dobrze, że mój mąż jej nie widzi, bo znów męczył by mnie, bym wreszcie mu jakąś uszyła, a ja.. no cóż.. nie czuję się na siłach)
OdpowiedzUsuńale wiesz to nie jest rudne do uszycia...tak jak pisałam jedynie przy stójce musiałam zwolnić :-)
Usuńwow, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńświetna
OdpowiedzUsuńBomba!! Połączenie stylu elegancji z luzem :) czyli sportowa elegancja choć jak twierdzi "mistrz" Jacykow - takie coś NIE ISTNIEJE gdyż... jest albo elegancja albo sport ;) I podoba mi się ten "składzik" za plecami koszuli :>
OdpowiedzUsuńpięknie i jak zgrane kolorystycznie ;-)Ja jestem obcykana we wszystkich bajkach, bo w domu mam i syna i córki :-D
OdpowiedzUsuńKoszula wyszła ci pieknie. Napewno się spodoba.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję
UsuńMistrzyni wykończenia :-))
OdpowiedzUsuńdziekuję, starałam się bardzo
UsuńBardzo ładnie i starannie :) musi mu się spodobać :)
OdpowiedzUsuń