środa, 18 stycznia 2012

fotograficzna załamka

Jestem zła, sciekła i nie wiem jak jeszcze nazwać mój stan...Moje dziecie zepsuło mi aparat a dokładniej wzieło do ręki naszą lustrzankę i upusciło z odległości 50cm na podłogę. Na pierwszy rzut oka wydawało sie ze tylko obiektyw sie przekrzywił ale w serwisie powiedziano mi wczoraj, ze uszkodzenia są poważne i naprawa bedzie kosztować około 500zł :-( a takichj pieniędzy teraz nie mam. Nowy obiektyw kosztuje ok 1000zł. Ale jakby na to nie patrzeć to nie mam czym robić zdjęć a tu tyle prac do pokazania i tyle dań dukana. Załamka.

1 komentarz:

  1. Za 500zł to już jakiś miniaparat kupisz.
    Proszę mi tu się nie załamywać, tylko pracować - później będzie więcej do pokazywania.
    P.S. Gratulacje z powodu spadku wagi!

    OdpowiedzUsuń