środa, 4 stycznia 2012

pierwsza kosmetyczka patchworkowa

Cały czas sie uczę i tak mi już zostanie do końca zycia. Nowością w mojej pracowni jest patchwork, którym zainteresowała mnie juz dawno dawno na forum po godzinach marienka. Niestety brakło mi odwagi i wiary w siebie. Ale postanowiłam wkońcu spróbować i oto efekt. Moja pierwsza kosmetyczka patchworkowa


8 komentarzy:

  1. Super Ci wyszła ta kosmetyczka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje, uszyłam takie jeszcze 2 ale na razie nie mogę pokazać bo aparat mi sie popsuł i musze serwisować

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna!!! Jakbyś nie napisała,że to pierwszy patchwork,to nigdy nie przyszłoby mi to do głowy:)Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej tak udanych patchworkowych prac:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziekuje, dziękuje, już kolejna jest ale niestety na razie nie mogę wstawić bo aparat sie popsuł

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna kosmetyczka,a właściwie kuferek (i praktyczna i ładna)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kosmetyczka ma ciekawe kolory z reszta moje ulubione , Świetna praca pozdrawiam Izabela.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna kosmetyczka! Jestem pełna podziwu, bo ostatnio też "mnie wzięło" na patchwork i.... jak szybko wzięło, tak jeszcze szybciej puściło :(( dlatego szczerze GRATULUJĘ!
    Xmas

    OdpowiedzUsuń