niedziela, 15 stycznia 2012

prezent wymiankowy

Jeszcze końcem grudnia zapowiedziałam ze pokaże co uszyłam na wymiankę swiateczna. Niestety przesyłka się wróciła i wysyłałam ją ponownie w połowie stycznia. Teraz bezkarnie mogę pokazać co zrobiłam wkładając w prezent duzo serca.


Miałam stresa co nie miara kiedy przesyłka się spóźniała...ba nawet na poczcie złożyłam reklamację i w okienku nastraszyłam faceta, że powiem wszem i wobec jak poczta kradnie przesyłki. Nadal odpowiedzi na reklamację nie otrzymałam, ale szczęśliwie zakończyła sie historia dostarczania.
Kasiu zatem Mikołaj do Ciebie przyszedł z opóźnieniem, bo czekał na śnieg- nie miał jak sań uruchomić :-P
Najbardziej sie ciesze, że prezent jest używany i sie podoba nowej właścicielce.

2 komentarze:

  1. Sliczny prezent , ja bym była zadowolona z takiej pięknej kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze mozemy sobie zrobić wymianke:-)

    OdpowiedzUsuń